Miłego czytania. ;)
Nagle pociemniało, jakby wszystkie źródła światła po prostu zniknęły. I te zawroty głowy. Właściwe jedynym, co oprócz tego rozróżniał, był metaliczny zapach krwi, nachalnie wdzierający się w jego nozdrza. Chciał skupić się na czymś innym, ale umysł nie pozwalał uciec od tej dręczącej go myśli. Miał ochotę zemdleć ponownie. Potem doszedł do niego ostry ból, gdzieś z okolic prawej nogi. To był może trzeci raz, gdy widział broń palną na oczy, a co dopiero zostać z takiej postrzelonym. Nawet jeśli kula nie wbiła się do jego ciała, to mocno rozcięła skórę.
Nagle pociemniało, jakby wszystkie źródła światła po prostu zniknęły. I te zawroty głowy. Właściwe jedynym, co oprócz tego rozróżniał, był metaliczny zapach krwi, nachalnie wdzierający się w jego nozdrza. Chciał skupić się na czymś innym, ale umysł nie pozwalał uciec od tej dręczącej go myśli. Miał ochotę zemdleć ponownie. Potem doszedł do niego ostry ból, gdzieś z okolic prawej nogi. To był może trzeci raz, gdy widział broń palną na oczy, a co dopiero zostać z takiej postrzelonym. Nawet jeśli kula nie wbiła się do jego ciała, to mocno rozcięła skórę.